Dla Joasi...[*]
: sobota, 3 stycznia 2009, 12:02
2 stycznia 2009 roku o godznie 15.30 po ciężkiej chorobie odeszła Duszyczka Joasia.
Kiedy ktoś odchodzi, trudno znaleźć właściwe słowa... Chyba nawet takich nie ma. Zostajemy ze smutkiem, żalem, bólem, tęsknotą i niezrozumieniem Bożej woli, bo tak trudno jest zaakceptować Jego plan... O zrozumieniu często nie ma mowy, ale na tym polega nasza wiara. Zgodzić się na Bożą decyzję, dla zwykłego człowieka tak trudną, bez rozumienia jej do końca, szukając sensu w Jego Miłości i Miłosierdziu.
Joasiu, wiem, że teraz już wiesz i rozumiesz wszystko, patrzysz w Boże Oblicze i uśmiechasz się, bo inaczej nie potrafisz. Kiedy myślę o Tobie, choć Cię nie poznałam osobiście, zawsze przychodzą mi na myśl dwa słowa: dobro i uśmiech. Myślę, że każdy z nas jest zbudowany z cegiełek, które Bóg układa... Twoje cegiełki to miłość, uśmiech, dobro, serce i pomoc. Każdy chciałby tak potrafić BYĆ, jak Ty potrafiłaś. Bóg zapragnął, byś już nie cierpiała bólu i podarował Ci Niebo...
Spoglądaj na nas Joasiu z góry i rozsiewaj ziarna dobroci, jak dawniej, bo teraz masz większą moc czynienia dobra...
***************************************************************************************************************
Nie płacz
Nie płacz. To tylko krzyż
przecież tak trzeba
Nie drżyj. To tylko miłość
jak rana w przylepce chleba
I ty jak zabawny kos
co się kosowej spodziewa
łatwiej kiedy się nie wie
Zamyślił się anioł
chciał zabrać głos
lecz poszedł do nieba
x.Twardowski
Źródło zdjęcia
Kiedy ktoś odchodzi, trudno znaleźć właściwe słowa... Chyba nawet takich nie ma. Zostajemy ze smutkiem, żalem, bólem, tęsknotą i niezrozumieniem Bożej woli, bo tak trudno jest zaakceptować Jego plan... O zrozumieniu często nie ma mowy, ale na tym polega nasza wiara. Zgodzić się na Bożą decyzję, dla zwykłego człowieka tak trudną, bez rozumienia jej do końca, szukając sensu w Jego Miłości i Miłosierdziu.
Joasiu, wiem, że teraz już wiesz i rozumiesz wszystko, patrzysz w Boże Oblicze i uśmiechasz się, bo inaczej nie potrafisz. Kiedy myślę o Tobie, choć Cię nie poznałam osobiście, zawsze przychodzą mi na myśl dwa słowa: dobro i uśmiech. Myślę, że każdy z nas jest zbudowany z cegiełek, które Bóg układa... Twoje cegiełki to miłość, uśmiech, dobro, serce i pomoc. Każdy chciałby tak potrafić BYĆ, jak Ty potrafiłaś. Bóg zapragnął, byś już nie cierpiała bólu i podarował Ci Niebo...
Spoglądaj na nas Joasiu z góry i rozsiewaj ziarna dobroci, jak dawniej, bo teraz masz większą moc czynienia dobra...
***************************************************************************************************************
Nie płacz
Nie płacz. To tylko krzyż
przecież tak trzeba
Nie drżyj. To tylko miłość
jak rana w przylepce chleba
I ty jak zabawny kos
co się kosowej spodziewa
łatwiej kiedy się nie wie
Zamyślił się anioł
chciał zabrać głos
lecz poszedł do nieba
x.Twardowski
Źródło zdjęcia