Dostrzeganie bliźnich i odkrywanie wartości. Materiały na wesoło i na bardzo poważnie, o
nas, dla Was i o całym świecie. Nieoficjalna strona katolicka
(także dla niekatolików i wątpiących). |
|
Strona Duszyczek i Duszków - Internetowa wspólnota pomocy i wsparcia duchowego. Rozmowy, wartości, intencje DUSZKI.PL
a tak dokładnie to Duszyczki i Duszki (*)
- czyli "Duszkowo" :-)
Dzisiaj jest: 2024-11-21 08:45:35 Aktualizacja dnia: 2024-10-27 09:32:05
|
|
Gdy
oczekujesz pomocy lub sam(a) chcesz innym pomagać. Albo
chciał(a)byś porozmawiać o czymś ważnym lub choćby tylko o
wczorajszym podwieczorku :-) Dla wszystkich, w każdym wieku
- od 0 do 201 lat ;-)
|
[an error occurred while processing this directive]
Rocznica
18 lat oficjalnego działania Duszków w dniu 01.11.2023 i 17 lat strony Duszki.pl! (*):-)
Serdecznie zapraszamy!
UWAGA!
Ten serwis, strona i podstrony mogą używać cookies i podobnych
technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)!
Wywiad o kreskówkach dla Gazety Wyborczej
Wywiad przeprowadzony z Duszyczką Olą
Czy psychologowie nie przesadzają nazywając oglądanie bajek molestowaniem emocjonalnym?
Zależy jak się rozumie termin „molestowanie emocjonalne” i
jakie bajki dzieci oglądają. Jesli chodzi Pani o kreskówki
emitowane na tzw. kanałach dla dzieci, to rzeczywiście wyraźnie w nich
dominują obrazy i treści przepełnione przemocą. To pobudza lęk i
agresję, czyli emocje, których doświadczanie nie jest mile i
które nie pomagają radzić sobie z różnymi sytuacjami
życiowymi. W tym znaczeniu kreskówki rzeczywiście
wyrządzają dzieciom krzywdę.
Dlaczego? Przecież dzieci lubią oglądać bajki.
To, że alkoholik lubi pić wódkę nie zmienia faktu, ze choć na
krótką metę przynosi mu ona ulgę, ostatecznie rujnuje życie i
unieszczęśliwia.
Dzieci lubią oglądać kreskówki, bo często nie doświadczyły
sytuacji, które pozwoliłyby im zasmakować innych radości,
które zarazem byłyby stopniowym w prowadzaniem w reguły jak żyć,
aby być szczęśliwym.
Kreskówki promują specyficzna wizję świata. Polega ona na tym,
ze zamierzony cel osiągać można wszelkimi sposobami. Można z innych nie
darzyć szacunki, można z niego szydzić, można mu zdawać najokrutniejsze
cierpienia. Ci inni, których trzeba pokonać, aby zdobyć sukces
to nie bestie i złe królowe, ale często ludzie słabi, starzy,
nieurodziwi.
Nasiąkanie taką filozofią życia przez dziecko źle je usposabia do
innych, zwłaszcza pod jakimś względem słabszych ludzi, ale, co bardzo
ważne, obraca się przeciwko niemu samemu. Jeśli młody człowiek nabędzie
przeświadczenia, ze ci, którym cos się nie udaje na rożne
sposoby są „niszczeni” przez innych, w sytuacji
rzeczywistej lub wymyślonej własnej słabości będzie się czul zagrożony.
Wystarczy parę kilogramów więcej niż przewiduje tabelka, gorsza
sukienka lub naturalne w pewnym wieku zmarszczki, aby poczuć się
kandydatem na ofiarę wystawioną na pastwę innych ludzi.
Ponadto – i nie dotyczy to już wyłącznie kreskówek - czas
spędzony przed telewizorem jest czasem, w którym nie robi się
czegoś innego. Z telewizji można się dowiedzieć jaki świat jest, ale
nie można się nauczyć w nim być.
Co pozytywnego jest w oglądaniu kreskówek?
Z pewnością wiele dobrego jest w telewizji. Istnieją programy, nie
tylko edukacyjne, które dostarczają wiedzę o świecie i życiu
innych ludzi, które pozwalają na doświadczenie przeżyć
estetycznych, które dobrze bawią...
Jeśli chodzi o kreskówki niepokoją dwie tendencje: coraz większa ich brutalizacja i coraz powszechniejszy dostęp.
Kiedyś dziecko napotykało w programie telewizyjnym na kreskówki
od czasu do czasu. Obecnie większość dzieci ma dostęp do telewizji
kablowej i jeśli nie jest kontrolowane przez rodziców,
praktycznie może z kreskówkami kontaktować się z równo
łatwością jak z wodą w kranie..
Chłopcy w wieku (przedszkolnym)
i wczesnoszkolnym są bardziej podatni na to, co w nim widzą, bo są
mniej krytyczni w ocenie realizmu niż dziewczynki.
I chłopcy, i dziewczynki są w tym wieku mało krytyczni. Mylą niekiedy
fakty realne z wyobrażonymi. Wydarzenia jednostkowe traktują jako
ogólne prawidłowości. Zjawiska traktują całościowo, nie
wyróżniając w nich poszczególnych aspektów.
Ale to chłopcy biją się na przerwach.
Zresztą od zawsze. Psychologowie twierdzą, ze ma to związek
z oczekiwaniem środowiska wobec ich zachowania. Manifestowanie agresji
to dla nich atrybut „prawdziwego mężczyzny”.
Zależy jakiego środowiska. W jednych grupach „prawdziwy
mężczyzna” to agresor, w innych – człowiek
zrównoważony i na tyle silny, ze chce i potrafi pomóc
słabszym.
Badania rzeczywiście pokazują, że jeszcze do niedawna, agresja fizyczna
częściej występowała wśród chłopców, dziewczynki
realizowały ja w sposób bardziej zawoalowany.
Obecnie, agresja fizyczna coraz częściej pojawia się także wśród dziewczynek.
W kreskówkach nierzadko przywódczyniami różnych działań agresywnych są dziewczynki.
Czyli oglądające kreskówki dziecko to tykająca bomba, które może z byle powodu wybuchnąć?
Upraszczając, jeśli coś przez psychikę jest wchłonięte, to po prostu w niej jest.
Jeśli codziennie przez godzinę uczymy się języka, to po pewnym czasie
go opanujemy. Jeśli codziennie pływamy, to z czasem stajemy się w
pływaniu bardzo dobrzy.
Jeśli dziecko systematycznie ogląda obrazy agresji, to narasta w nim
stan gotowości do agresji. Nie musi jej ujawniać ani natychmiast, ani w
identyczny sposób jak to było pokazane w telewizji. Jednak
agresywność obecna w psychice zwiększa prawdopodobieństwo, że na skutek
określonych sytuacji agresja wybuchnie. Czasem trudno zrozumieć
dlaczego ktoś na obiektywnie błahy bodziec zareagował tak silnie.
Prawdopodobnie była w nim nagromadzona gotowość do zachowań agresywnych.
Więc nie robi na nich wrażenia, ze
ktoś kogoś kopnie czy opluje. Są poruszone dopiero wtedy, gdy
doświadczają regularnej bijatyki?
Jeśli dziecko nasyca się pełną przemocy wizja świata, to nabiera
przekonania, ze taka wizja jest normalna, że świat taki po prostu jest.
Jego własne zachowanie agresywne nie wywołają zdrowego poczucia winy,
bo są oceniane jako normalne.
Poza tym, jeśli nawet dziecko początkowo reaguje na obrazy przemocy, to
jeśli tych obrazów zobaczy wiele, staje się na nie obojętne.
Trzeba coraz silniejszych bodźców, aby na nie reagować. Dokonuje
się proces desensytyzacji, czyli stopniowe odwrażliwianie. Dlatego to,
co powinno robić wrażenie, już go nie robi.
Ale kiedy będzie go naśladował to nauczy się, że agresja nie popłaca. Bo poczuje ból.
Tak, tylko pojawia się pytanie o koszty takiej nauki. Niektóre
wydarzenia maja przecież skutki nieodwracalne. W kreskówkach
przeważnie brak związku pomiędzy przyczyna a skutkiem. Można kogoś
rozjechać walcem, a po chwili on wstaje. W życiu konkretne zachowania
maja skutki i tego wszyscy musimy się uczyć. trzeba też to przekazywać
dzieciom.
Rodzice uważają, że ich inteligentne dzieci na pewno potrafią krytycznie ocenić bajkę.
Inteligentne dzieci są jednak dziećmi. Poziom rozwoju procesów
umysłowych i emocjonalnych u dzieci przedszkolnych i wczesnoszkolnych
nie pozwala na pełny krytycyzm wobec rzeczywistości w tym wieku.
To skoro kreskówki są niebezpieczne dla dziecka, to powinno się je oznakować?
Przede wszystkim ważne, żeby rodzice wiedzieli co i ile oglądają ich
dzieci. Czasem bywają zadowoleni, że dziecko siedzi w domu jakby go nie
było.
Warto, żeby zadali sobie trud obejrzenia „dziecięcych
widowisk” od początku do końca, żeby postawili sobie pytanie jaki
świat proponują kreskówki. czy chcieliby, aby ich dzieci i wnuki
w takim świecie żyły, żeby były takie jak telewizyjni bohaterowie, żeby
mówiły ich językiem. Powierzchowne zerknięcie na ekran nie może
przynieść odpowiedzi na te pytania. A jeśli dorośli sobie na nie
odpowiedzą, to jak będą mogli uczyć dzieci świadomego korzystania z
telewizji i innych mediów?
Może dobrze, że dzieci poznają, że
świat nie jest wcale takim, jakim widzą w dobranockach w telewizji
publicznej? Że ludzie wcale sobie nie są sobie życzliwi? Przynajmniej
nie będzie kiedyś rozczarowane.
Badania pokazują, ze świat ukazywany w większości programów
telewizyjnych nie odzwierciedla rzeczywistości. jest w nim
nadreprezentacja tego, co sensacyjne. W realnym świecie większość
domów stoi na miejscu, a w telewizji najczęściej pokazuje się te
zawalone.
Myślę, ze z relacjami ludzkimi jest jak z bankiem. Jeśli jego klienci
nabiorą przekonania, że bank upadnie, to wycofają swoje zasoby i
bank rzeczywiście upadnie.
Jeśli uwierzymy, ze stosunki społeczne są takie jak w
kreskówkach, to nauczymy nasze dzieci metod obrony i walki, ale
nie nauczymy współpracy i cieszenia się z bycia razem.
Nie tylko osobiste przekonania poszczególnych ludzi, ale bardzo
dobrze udokumentowane badania naukowe pokazują, że nie lek i agresja,
ale zdolność wspólodczuwania, wyrażania własnych przeżyć
oraz umiejętne zaspokajanie nie tylko swoich, ale i cudzych potrzeb
czyni nas szczęśliwymi i lubianymi przez innych.
Jak się zmieniły bajki? I dlaczego się zmieniły? Bo kiedyś Rumcajs
mógł zakląć szpetnie ”Krucafuks”, a teraz mamy
„pieprzę to” .
Jednym słowem czy mogłaby Pani pomóc mi sporządzić zestawienie
pojęć i wartości, jakie dzieci poznawały w bajkach naszego dzieciństwa
i obecnie. Czego uczyły bajki kiedyś, a czego uczą teraz. Spodziewam
się, że powtórzy Pani, że niczego więc czym w takim razie jest w
nich przyjaźń, koleżeństwo, miłość, empatia, opiekuńczość, co rodzi w
nich smutek, a co radość.
Dostrzeganie
bliźnich i odkrywanie wartości. Materiały na wesoło i na bardzo
poważnie, o
nas, dla Was i o całym świecie. Nieoficjalna strona katolicka
(także dla niekatolików i wątpiących). |
Powrót
na
stronę główną
Info
o stronie, kontakty, prawa autorskie itd.
Legalność
materiałów i oprogramowania na stronie Duszki.pl
Wszelkie prawa zastrzeżone (o ile nie zaznaczono inaczej) co do
materiałów umieszczonych na stronie, podstronach,
skrótach - zarówno
jeśli chodzi o
teksty, rysunki, muzykę, filmy - są one wytworem i własnością zespołu
redakcyjnego Duszki.pl. Pozostałe materiały umieszczamy za zgodą ich
twórców.
Warunki
korzystania z materiałów na stronie Duszki.pl
Informacje o ochronie, przetwarzaniu danych osobowych, zapytania i zgloszenia
Ochrona danych osobowych na stronie Duszki.pl
|
Prywatne serwery Zbigniewa Kuleszy zjk.pl.
Aktualny dostawca Internetu - Vectra.pl,
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zespół
redakcyjny duszki.pl: redakcja@duszki.pl
W
sprawie treści i działania strony oraz w
sprawie funkcjonowania i udostępniania treści na serwerach
duszki.pl - kontakt z administratorem: duszek@duszki.pl
lub zjk7@wp.pl
|
|
Copyright (c): Zbigniew Kulesza, Sieradz 2006-2024